sobota, 2 marca 2019

Poszukiwaczki złota/Gold Diggers of 1933 (1933)

Film o dziewczynach, które chcą się jakoś w życiu ustawić

Reżysera: Mervyn LeRoy i Busby Berkeley
Kraj: USA
Czas trwania: 1 h 33 min.

Występują: Warren William, Joan Blondell, Aline MacMahon, Ruby Keeler, Dick Powell, Ginger Rogers, Guy Kibbee, Ned Sparks

Dotychczasowe filmy traktujące o Wielkim Kryzysie podchodziły do tematu poważnie, kreując nastrój przygnębiający i często pozbawiony nadziei. Mervyn LeRoy w musicalu Poszukiwaczki złota poszedł inną drogą. Kryzys przedstawiony jest z przymrużeniem oka, jako czas trudny ale tym bardziej przypominający o aktualności Amerykańskiego Snu. Bohaterowie filmu okazują się grupą ludzi przedsiębiorczych i zaradnych, którzy nawet w trudnej sytuacji wynajdują rozmaite sposoby na wyjście z kłopotów. Bardziej lub mniej etyczne. Ponieważ mamy do czynienia z konwencjonalnym musicalem, fabuła filmu jest związana z przygotowaniem przez ekipę teatralną przedstawienia muzycznego. W związku z moimi negatywnymi doświadczeniami z "musicalami o musicalach" (na przykład z Ulicą szaleństw), obawiałem się trochę, że ponownie przyjdzie mi oglądać film pusty jak wydmuszka. Na szczęście nie było tak źle, w czym przede wszystkim zasługa humorystycznego podejścia do tematu.

W Poszukiwaczkach złota śledzimy losy trzech przyjaciółek (nieśmiałej Polly, pewnej siebie Carol i obrotnej Trixie) próbujących zrobić karierę na Broadwayu. Początkowo biedują, wynajmując wspólnie mieszkanie i podbierając mleko sąsiadom z balkonu. Ponieważ jest kryzys, reżyserzy teatralni mają ogromne problemy z zebraniem funduszy na swoje projekty. Pierwsza część filmu obejmuje przygotowania do spektaklu, w których największym problemem jest właśnie pozyskanie sponsora. W drugiej części bohaterki zostają oskarżone przez pewnego człowieka o polowanie na majętnych mężczyzn i postanawiają stosownie mu za to odpłacić.

Ważną częścią widowiska są niesamowite numery taneczne przygotowane przez Busby'ego Berkeleya. Otwierający film utwór prezentuje tancerki tańczące na tle gigantycznych monet. Kolejny rozgrywa się na scenie teatralnej smaganej sztucznymi (ale bardzo efektownymi) śniegiem i deszczem. Jest w końcu wykonywany w ciemności układ choreograficzny, podczas którego widoczne są tylko trzymane przez tancerzy neonowe skrzypce. Nic dziwnego, że bohaterowie filmu mieli problem z zebraniem funduszy na tak efektowny spektakl. Choreografia jest na najwyższym poziomie, podobnie jak napisana przez Harry'ego Warrena muzyka. Przyczepiłbym się tylko do tego, że utwory mają niewielki związek z fabułą filmu. Nie, żeby wcale go nie było, ale są to raczej luźne wariacje mające na celu prezentację pomysłów Berkeleya.

Część fabularna filmu jest komedią o lekkim zabarwieniu erotycznym. Dotyczy to szczególnie drugiego aktu, w którym bohaterki postanawiają wcielić się w "poszukiwaczki złota" polujące na starszych, bogatych facetów. To, co początkowo miało być złośliwym kawałem, zaczyna dziać się coraz bardziej serio. W jednym przypadku, kiedy mowa o mało atrakcyjnym panu po sześćdziesiątce, jest to jednak nieco niesmaczne. Tak czy inaczej, scenariusz jest wypełniony dowcipnymi dialogami zawierającymi erotyczne aluzje, a momentami bohaterki przechodzą od słów do czynów. Aktorsko jest całkiem przyzwoicie. Z szerokiej obsady liczącej sobie osiem głównych postaci najlepiej wypada Aline MacMahon w roli energicznej i ironicznej Trixie, która jest prowodyrką większości wątków. Na drugim planie dobry występ zalicza Ned Sparks w roli szorstkiego jak papier ścierny reżysera z nieodłącznym cygarem. Dick Powell, grający młodego utalentowanego pianistę, wyróżnia się przede wszystkim pięknym głosem podczas utworów scenicznych.

Poszukiwaczki złota nie zaliczają się do filmów wybitnych, ale są przykładem udanego, pełnego efektownych pomysłów musicalu. Chociaż po głębszym zastanowieniu etyczność postępowania bohaterów filmu może wzbudzić spore wątpliwości, a intryga szyta jest dość grubymi nićmi, nie przeszkadza to w dobrej zabawie. W dużej mierze dzięki temu, że Mervyn LeRoy narzucił filmowi szybkie tempo nie dające czasu, żeby te rozważania jakoś długo snuć. Koniec końców oceniam film na 7 gwiazdek. Jeżeli lubicie stare musicale, to śmiało można dać Poszukiwaczkom złota szansę.

źródło grafiki - www.imdb.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz